niedziela, 26 lipca 2020

SEASIDE, północne wybrzeże Oregonu


Wybrzeże Oregonu jest niezwykle piękne, szczególnie to północne wybrzeże - poszarpane wysokimi morskimi klifami, poprzecinane zatokami i usłane potężnymi, skalnymi stosami. Nasza droga do Seaside obfitowała w wiele elementów takiej właśnie niezwykłej panoramy wybrzeża Pacyfiku. 

Samo wakacyjne miasteczko Seaside nie było naszym celem podróży, chociaż nie można ukryć, że jest z pewnością bardzo przyjemnym miejscem wypoczynku. Znaleźć tam można wiele wakacyjnych atrakcji: starodawną karuzelę, gokarty, akwarium, galerie sztuki, restauracje czy butiki.
 






Na promenadzie przy plaży można spacerować, jeździć na rowerze lub na wrotkach. Odnotowaliśmy również, że wiatr w Seaside, w przeciwieństwie do Newport, był całkiem znośny, co pozwoliło nam posiedzieć trochę na plaży - i to w towarzystwie gentlemenów: Lewisa i Clarka. 
Ich kamienny posąg, upamiętniający koniec szlaku jaki przetarli nad Pacyfik zdobi zamykające ulicę Broadway rondo przy plaży. Rozpościera się stamtąd piękny widok na ocean, toteż Lewis i Clark mają co podziwiać.

Rondo przy plaży w Seaside z pomnikiem Lewisa i Clarka pośrodku - link
Promenada w Seaside - link



Broadway Street

W samym Seaside nie zabawiliśmy długo. Miasteczko posłużyło nam raczej za bazę noclegową podczas krótkiego pobytu w tym rejonie Oregonu. Szybko ruszyliśmy zwiedzać okolicę, bo w pobliżu czekało kilka naprawdę fajnych miejsc do zobaczenia. W pierwszej kolejności, podążając śladami Lewisa i Clarka, udaliśmy się do Fortu Clatsop - ostatniego obozowiska Korpusu Odkrywców przed ich powrotną drogą na wschód do St. Louis.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz