Key West - najbardziej wysunięty na południe punkt kontynentalnej części USA |
"Siedmiomilowy Most" stanowi atrakcję trasy US-1 biegnącej z Miami do Key West - link |
Mapa obrazująca drogę wiodącą na Key West - najodleglejszą z wysp archipelagu Florida Keys - link |
Droga przez Archipelag Florida Keys - link |
Bogactwo fauny i flory, w tym obecność jednej z dwóch raf koralowych w Ameryce Północnej, podzwrotnikowy klimat i tropikalne krajobrazy to raj dla wędkarzy, nurków i entuzjastów sportów wodnych, o zwykłych turystach nie wspominając. Świadczą o tym chociażby liczne wypożyczalnie łodzi motorowych, mnogość hoteli, restauracji i przeróżnych atrakcji na każdej z wysp.
Kiedy dotarliśmy do Key West, ciągle panował tam świąteczn0-noworoczny nastrój. Pomijając jednak lampki i gwiazdkowe dekoracje, uderzyła nas niezwykła atmosfera tego niewielkiego wyspiarskiego miasteczka.
Przy wąskich uliczkach Starego Miasta (Old Town), zatopione w egzotycznej roślinności, stoją stare, kolonialne domy z zadaszonymi balkonami i tradycyjnymi południowymi gankami. Kolorowe okiennice przebijają z podcieni, na których widać bujane fotele i hamaki. Białe sztachetki płotów, nierzadko obrośnięte zaroślami bugenwilli, sąsiadują z finezyjnymi furteczkami, rzeźbami czy fontannami.
Wszystkie te posesje, należące w większości do prywatnych właścicieli, stanowią jedno z największych w USA skupisk zabytkowej, drewnianej zabudowy z przełomu XIX i XX w. Wpisane do krajowego rejestru zabytków, są pieczołowicie remontowane i chronione przed zniszczeniem. Wyglądają fantastycznie i idealnie komponują się z otoczeniem - bujną, tropikalną florą.
Na Key West przyroda po prostu zachwyca. Wachlarze srebrnych palm są ozdobą każdej ulicy i parku; draceny, filodendrony, papaje, hibiskusy i mahoniowce samoistnie tworzą ogrodową mozaikę fenomenalnych kształtów i barw; gigantyczne baniany czyli figowce bengalskie roztaczają wokół siebie aurę tajemniczości, a nad tym wszystkim górują ogromne palmy kokosowe, których wypełnione sokiem owoce (wraz ze słomkami) można po prostu nabyć od ulicznych sprzedawców.
Drzewo kapokowe (puchowiec) - jego lekkie, sprężyste i odporne na działanie wody włókna były kiedyś wykorzystywane do produkcji kamizelek ratunkowych tzw. kapoków - link |
Może właśnie dzięki tej spowitej w zieleni zabytkowej osadzie, Key West nie jest kolejnym ciągiem hoteli, basenów i prywatnych plaż, lecz nieskrępowaną konwenansami oazą, gdzie w atmosferze nieustającej fiesty każdy może poczuć się swobodnie i funkcjonować w poszanowaniu swojej niezależności czy odmienności.
Duval Street - jedna z barwnych ulic Key West |
KOLORYTU idei, zachowań i filozofii życiowych w Key West nie brakuje |
Jeśli dołożyć do tego jeden z ciekawszych epizodów z bogatej historii wyspy, wizyta w Key West robi się naprawdę ciekawa. Wyobraźcie sobie, że w 1982 r. miasto zbuntowało się przeciw państwu i odłączyło od USA proklamując własną niepodległą republikę zwaną The Conch Republic (Republikę Muszli) Istniał ku temu niemały powód. Władze federalne, w ramach walki z nielegalną migracją prowadziły wówczas szeroko zakrojoną blokadę drogi wiodącej przez archipelag do Key West.
Szczegółowe kontrole wszystkich poruszających się po tej drodze osób, bardzo uderzały w turystykę - podstawową gałąź gospodarki w tym rejonie, a tym samym mocno irytowały mieszkańców archipelagu, którzy każdorazowo zmuszani byli do udowadniania swojego amerykańskiego obywatelstwa.
Na znak protestu, wyspiarze dokonali secesji. I chociaż poddali się tego samego dnia, zażądali od rządu reparacji wojennych w wysokości miliarda dolarów.
Dzisiaj, Republika Muszli, chociaż fikcyjna i traktowana z dużym przymrużeniem oka, jest jedną z najbardziej znanych atrakcji turystycznych miasta. Flaga Conch Republik, koszulki i inne gadżety z jej symboliką to najchętniej kupowane pamiątki z Key West.
W następnej kolejności są... kury! Bardzo charakterystyczny element miejskiego krajobrazu.
Wolny kogut z Key West |
Może trudno w to uwierzyć, ale kury na wyspie są wolne, legendarne i niemalże święte!
W przeszłości dotarły na wyspę razem z piratami, a potem z Kubańczykami, którzy uwielbiali walki kogutów. Gdy w latach sześćdziesiątych XX w. surowo tego "sportu" zabroniono, na ulicę wypuszczono tysiące ptaków. Część z nich została złapana i wywieziona, ale spora część została. Zapytacie, czemu nie przeznaczono drobiu na rosół? Nie wiem. Jedno natomiast zaobserwowaliśmy na własne oczy. Mieszkańcy Key West uwielbiają swoje kury.
Ptaki chodzą sobie beztrosko po mieście, a ich wizerunek spotkać można na płotach, skrzynkach pocztowych i oczywiście na licznych suwenirach. Wspomniałam, że zabicie kury na wyspie jest przestępstwem? Niepojęte, prawda?
I to w kraju, w którym konsumuje się ćwierć miliona kurczaków dziennie...!
Key West to niezwykłe miejsce. Spędziliśmy tam dwa dni, zwiedzając, plażując i ciesząc się urokami tego karaibskiego raju.
Dom Ernesta Hemingwaya na Key West - przepiękna rezydencja w hiszpańskim stylu kolonialnym; pisarz mieszkał tu w latach 30. XX w. |
Przemierzając Stare Miasto ulicą Whitehead - od tłumnie obleganej przez turystów słynnej boi Southernmost Point of the Contintental US na południu, przez barwną Duval Street, do Sunset Pier na północy wyspy, mieliśmy okazję zobaczyć większość najpiękniejszych i najbardziej reprezentatywnych zabudowań Starego Miasta, w tym dom Enernesta Hemingwaya, historyczną latarnię morską czy letnią rezydencję kilku prezydentów USA zwaną Truman Little White House.
Truman Little White House |
Stara latarnia morska na Key West |
Ponadto, mogliśmy sobie zrobić zdjęcie przy zerowej mili czyli w miejscu gdzie ma swój początek amerykańska droga nr 1 (U.S. Route 1). Jej pierwszy odcinek - jakieś 150 kilometrów - biegnie wzdłuż wysp Florida Keys nosząc wdzięczną nazwę Overseas Highway (to właśnie blokada tej drogi była przyczynkiem do powstania Conch Republik). Wijąc się wzdłuż wschodniego wybrzeża Florydy, Jedynka kończy się na północnym krańcu stanu Maine przy granicy z Kanadą. Łączna jej długość wynosi 2369 mil, czyli 3813 km.
Ładny kawał magistrali!
Sunset Pier - molo na północnym krańcu Starego Miasta w Key West |
Po zachodzie słońca Key West wygląda równie magicznie jak za dnia. Przekonaliśmy się o tym podczas kolejnego, tym razem wieczornego, spaceru po mieście. Zobaczcie jak tam jest pięknie! Gdyby tak można było zatrzymać czas i zostać w tych tropikach chociaż dzień, tydzień, może miesiąc dłużej...
Tymczasem zobaczcie więcej zdjęć z Key West
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz