sobota, 20 czerwca 2020

GREAT FALLS - Szlakiem Ekspedycji Lewisa i Clarka

Wodospad "Black Eagle" na rzece Missouri w Great Falls
Great Falls (Wielkie Wodospady) to malowniczo położone między górami miasto w Montanie. Swoją nazwę zawdzięcza ulokowaniu wzdłuż rzeki Missouri. Rzeka ta przecinając miasto, gwałtownie opada (na ponad 152 m) w szeregu kaskad i pięciu zapierających dech w piersiach wodospadów. To właśnie ten niezwykły krajobraz po raz pierwszy został odnotowany w 1805 r. w dziennikach Lewisa i Clarka, dowódców słynnej historycznej ekspedycji badawczej, ukierunkowanej na przetarcie szlaku do Pacyfiku.
CORPS  OF  DISCOVERY

Przyznam, że wyprawa Lewisa i Clarka należy do tych faktów z amerykańskiej historii, które niezwykle mnie interesują. Moją ciekawość podziela Pati, która przy okazji jednego ze swoich szkolnych projektów, wiele znalazła i przeczytała  na ten temat. A temat jest naprawdę ciekawy.

Wyobraźcie sobie początek XIX w. Zaraz po zakupie Luizjany od Napoleona w 1803 r., Prezydent Thomas Jefferson zleca ekspedycję złożoną z grupy żołnierzy armii amerykańskiej i cywilnych ochotników pod dowództwem kapitana Meriwethera Lewisa i jego bliskiego przyjaciela porucznika Williama Clarka.
 
Trasa ekspedycji Lewisa i Clarka - link
Celem wyprawy jest nie tylko zbadanie i sporządzenie mapy nowo nabytego terytorium, ale co chyba najważniejsze - dalsza ekspansja zachodniej połowy kontynentu i znalezienie drogi aż do Oceanu Spokojnego. Nie bez znaczenia jest czas. Do dzikich i nie należących jeszcze formalnie do nikogo ziem na północny zachód od Luizjany trzeba dotrzeć przed Brytyjczykami i innymi Europejczykami. W związku z tym, po kilku miesiącach przygotowań, ekspedycja znana też jako Corps of Discovery wyrusza z St. Louis w maju 1804 r. 

Tak transportowano łodzie
i sprzęt po lądzie

W początkowym okresie, pionierzy podążają łodziami w górę rzeki Missouri. Niekiedy jednak katarakty czy wodospady uniemożliwiają im żeglugę. Taka sytuacja ma miejsce właśnie w Great Falls. Aby ominąć 5 dużych wodospadów, uczestnicy wyprawy muszą pokonać pod górę 18 mil (blisko 30 km) drogą lądową, transportując sprzęt i łodzie własnymi siłami. Na całej trasie, to najdłuższy odcinek tak forsownego marszu. 
Ale dokonują tego! A my, w dniu 20 czerwca 2020 r. znajdujemy się dokładnie w miejscu gdzie Lewis i Clark pierwszy raz zobaczyli Great Falls. Niezwykłe uczucie!

"RAINBOW  FALLS"

"GREAT FALLS"
Podróż Korpusu Odkrywców zabiera bez mała 2,5 roku. Mimo starannego przygotowania, uczestnicy ekspedycji nieraz  borykają się z zimnem, głodem, chorobami czy nie zawsze przyjaznym zachowaniem rdzennych mieszkańców kontynentu.

Na szczęście, i to przez przypadek, w wyprawie bierze udział Indiańska tłumaczka i przewodniczka Sacagawea. Jej obecność w ekspedycji - jak już kiedyś wspominałam przy okazji innego tematu - jest nie do przecenienia. Osobiście uważam, że bez tej kobiety... ta wyprawa po prostu by się nie udała.


Wszystkie szczegóły i cenne pamiątki z tej epickiej 8047-kilometrowej podróży amerykańskich zdobywców Zachodu, znajdują się w Centrum Interpretacyjnym Narodowego Historycznego Szlaku Lewisa i Clarka w Great Falls! Naturalnie, musieliśmy się tam udać i dotknąć tego kawałka historii. 
Lewis & Clark National Historic Trial
Interpretive Center

Ale to nie ostatnie miejsce jakie odwiedziliśmy podróżując szlakiem Korpusu Odkrywców. Inna nasza eskapada, tym razem do stanów Oregon i Waszyngton (o czym mowa w kolejnych postach) potwierdziła, że ekspedycja Lewisa i Clarka miała naprawdę spektakularne znaczenie dla Stanów Zjednoczonych, a oni sami są ciągle żywymi bohaterami tego kraju.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz